znalazlam swoja druga polowke!!!!!!!yuppie!!!!!
na poczatku myslalam, ze on nie jest dla mnie, za wysokie progi, w zyciu mu nie dorownam....ale kazal mi wierzyc w siebie, nie poddawac sie, nie rezygnowac na starcie - mowil ze osiagne wszystko, ze to zalezy tylko ode mnie....jak mam chwile zwatpienia to krzyczy "where is your heart, where is your spirit"!!!!!
przychodzi kilka razy w tygodniu, nasze spotkania sa krotkie, ale wyjatkowo intensywne, zostawia mnie zlana potem i bez tchu, ale mimo wszystko czekam kiedy przyjdzie znowu....
to zwiazek idealny i na dlugie lata - widoki i perspektywy sa wielkie przed nami
na poczatku myslalam, ze on nie jest dla mnie, za wysokie progi, w zyciu mu nie dorownam....ale kazal mi wierzyc w siebie, nie poddawac sie, nie rezygnowac na starcie - mowil ze osiagne wszystko, ze to zalezy tylko ode mnie....jak mam chwile zwatpienia to krzyczy "where is your heart, where is your spirit"!!!!!
przychodzi kilka razy w tygodniu, nasze spotkania sa krotkie, ale wyjatkowo intensywne, zostawia mnie zlana potem i bez tchu, ale mimo wszystko czekam kiedy przyjdzie znowu....
to zwiazek idealny i na dlugie lata - widoki i perspektywy sa wielkie przed nami